
Bardzo lubię biegać trasami, które dobrze znam ; ) Jestem wtedy nastawiona psychicznie, że jeszcze tylko x-razy będę mijała ten dom, drzewo itd. ; ) Jeśli macie lub będziecie mieć okazję wybrać się na biegi w Poznaniu, gorąco polecam moją ukochaną trasę, którą zaznaczyłam na mapce. Pokonujemy jedną pętlę, która składa się z ulic: Umultowska, Rumiankowa, Huby Moraskie.
Pomimo, że bieganie po asfalcie mi nie przeszkadza, wiem jak obciąża nasze stawy, dlatego na treningi wybieram też nieutwardzone szlaki ; ) Na tej trasie znajdziecie kawałki asfaltu, piasku, a nawet żwirku. Poza dużą różnorodnością nawierzchni, trasa jest przyjemna dla oka, wokół dużo zieleni. Zazwyczaj można spotkać spacerujących ludzi lub właśnie biegaczy.
Wg. moich obliczeń (mierzonych autem) trasa ma 4 km., natomiast google map podaje trochę więcej. Nie jest to typowo sztywna trasa, tzn. mamy po drodze kilka miejsc, gdzie możemy odbić i zmienić otoczenie, jeśli coś nam się nie spodoba ; )
Gorąco polecam!
Amelia napisał(a):
Muszę kiedyś wypróbować z siorami!